Jak przeklinać po angielsku?
Z tematem przekleństw nie spotkamy się raczej podczas tradycyjnej, szkolnej nauki języka. Czy to oznacza jednak, że warto o nich zupełnie zapomnieć?
Przekleństwa – choć może nie należy być z tego dumnym – są częścią naszej codzienności. Wielu z nas nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak dużą część jego użytkowego słownictwa zajmują wulgaryzmy.
W związku z popularnością tego typu leksyki, bardzo trudno będzie nam odnaleźć się w obcym środowisku bez znajomości choćby podstawowych przekleństw.
Nawet jeśli sami nie mamy ochoty używać wulgarnego języka, warto wiedzieć kiedy ktoś nas obraża, jak również zapoznać się ze słowami, które mogą obrazić innych.
Jak przeklinają Anglicy, na co warto uważać, jakich słów starać się unikać?
Uniwersalne FUCK
Najpopularniejszym angielskim przekleństwem jest słowo FUCK. Można używać go w różnych konfiguracjach, jest ono wieloznaczne i służy do wyrażania najróżniejszych emocji, od skrajnego zdenerwowania po zadowolenie.
FUCK literalnie można przetłumaczyć jako ,,pieprzyć”, ale to z całą pewnością nie oddaje głębi i kolorytu tego przekleństwa.
Oto kilka przykładów użyć tego uniwersalnego słowa:
Fuck you! – Odpieprz się!
I’m fucked! – Mam przejebane!
Stop fucking around! – Przestań się wygłupiać!/ Przestań się obijać!
It’s fucking lovely! – To jest wspaniałe!
What the fuck? - Co do cholery?
Słowo FUCK doczekało się również swojego zobrazowania w geście ręką. Nie jest to jednak w Anglii popularny środkowy palec, ale znak Victorii (tzw. znak V) pokazywany w stronę rozmówcy zewnętrzną częścią dłoni.
Przeklęta seksualność
Na FUCK świat przekleństw jednak się nie kończy. Inne popularne angielskie przekleństwa orbitują wokół seksualności oraz pewnych części ciała.
Do najpopularniejszych tego typu należą:
Bitch - suka
Whore - dziwka
Fool - głupek
Moron - palant
Wanker– debil (dosłownie ,,masturbator”)
Scum - ścierwo (dosłownie ,,sperma”)
Bastard - drań
Cocksucker – lodziarz
Wszytko jest do dupy
Jeśli zaś chodzi o części ciała, to niezaprzeczalnie prym wiedzie tutaj dupa – ,,ass” i wszelkie ekskrementy.
Asshole – dupek (dosłownie ,,dziura w dupie”)
Bullshit – gówno prawda (dosłownie ,,gówno byka”)
Shit – gówno
O shit – o kurde
Święci zaskakują
Do wyrażania silnych emocji w języku angielskim służy też słownictwo religijne:
Oh my God - O mój Boże!
Mother of God - O matko!
Oh Jesus! - O Jezu!
Sweet Jesus! – Słodki Jezu!
Powyższe zwroty wyrażają jednak nie złość, ale zaskoczenie. Nie stanowią więc one jakiegoś językowego tabu.
Fatalna pomyłka
Na koniec przedstawiamy najbardziej obraźliwe angielskie słowo, a tym samym najbardziej problematyczne dla obcokrajowców.
Jest to słowo CUNT, które można przetłumaczyć jako ,,pizda”, ,,dziwka” lub ,,kurwa”. Użycie tego słowa jest wyjątkowo niebezpieczne, w wymowie przypomina ono inny – bardzo popularny – angielski wyraz ,,can’t” (nie móc). Obcokrajowcy mają duży problem z prawidłową, różnicującą wymową tych dwóch słów. Czasem warto więc używać rozbudowanej formy can’t - can not, aby unikać jakiś niechcianych nieporozumień.
Niektórzy uważają, że przekleństwa należy wyrugować z naszego codziennego słownika. Świadczą one bowiem o niskiej kulturze osobistej oraz ubóstwie językowym. Jednak okazuje się, że przeklinanie wcale nie jest takie złe.
Jak bowiem dowodzą badania, używanie przekleństw pomaga w przełamywaniu więzi społecznych. Ludzie, którzy używają wulgaryzmów są postrzegani jako bardziej szczerzy, potrafiący dzielić się swoimi emocjami z innymi. Wyniki badań naukowców z Uniwersytetu w Maastricht jasno wykazały, że ludzie przeklinający są bardziej prawdomówni.
Czemu więc nie spróbować?